Tsumitsuki (Demon Grzechu - Tsumitsuki) to jednotomowa manga autorstwa Hiro Kiyohary. W Japonii została wydana w 2009 roku, a w Polsce jest dostępna od czerwca 2015. Jest to lekki horror/thriller z elementami psychologicznymi.
Fabuła ukazuje krótkie historie czterech nastoletnich dziewczyn, które zmagają się z szeroko pojętym poczuciem winy. Niestety jednak nie kończy się to na złym samopoczuciu. Otóż w tym miasteczku, które powstało z małej wioski, krąży pewna legenda. Dawno temu tamtejsze tereny nawiedzały straszne demony, ludzie bardzo się ich bali. Zwrócili się więc do kapłanki, która ich uratowała. Mimo to ludzie nadal żyli w strachu, iż demony mogą powrócić. Zaczęli oddawać im cześć i w ten sposób powstało mnóstwo kapliczek poświęconym właśnie Tsumitsuki. Teraz, setki lat później, Tsumitsuki nadal krążą po okolicy i jeśli jakaś osoba zmaga się z poczuciem winy, demon opętuje ją i powoli zaczyna pożerać jej duszę, a następnie także i ciało, aż w końcu człowiek sam przemienia się w strasznego potwora, którego jedynym celem jest zabijanie każdego, kogo spotka na drodze. W tym momencie pojawia się główny bohater opowieści - Kuroe. Mieszka on w jednej ze świątyń poświęconych Tsumitsuki i opowiada odwiedzającym lokalną legendę. Jednak nie jest on zwyczajnym człowiekiem. W jego ciele również znajduje się demon, ale chłopak jest w stanie nad nim panować i używać jego mocy do zabijania osób opętanych przez Tsumitsuki.
Tomik posiada pięć rozdziałów, cztery z nich są poświęcone dziewczynom opętanym przez demony oraz ich spotkaniu i walce z Kuroe, a ostatni opowiada historię chłopaka i jego przemiany w pół-demona. Na początku można pomyśleć, że pojedyncze zmagania nastolatek są osobnymi historiami, jednak łączy je nie tylko postać Kuroe, ale także one same mimo, że często nawet się nie znają to są uczennicami tej samej szkoły. Według mnie autor doskonale ukazał zupełnie inne historie, jednocześnie łącząc je ze sobą. Kreska świetnie pasuje do tematyki, a sceny walki czy śmierci nie powodują odruchu wymiotnego, a dodają mandze klimatu.
Polecam to wszystkim fanom horroru, a także tym, którzy pomimo, że lubią takie historie to czasami są dla nich zbyt straszne lub odrażające, tutaj wszystko zostało bardzo dobrze zbilansowane. Według mnie jednakże mogłoby być dłuższe i bardziej rozbudowane. Zostało to niezwykle ciekawie wymyślone, ale myślę, że gdyby można było dokładniej poznać psychikę, charakter i życie bohaterów to było by jeszcze bardziej ciekawsze i jeszcze bardziej wciągające.
Kreska
Pomysł na historię
Elementy krwi/śmierci na odpowiednim poziomie