Na miejscu znalazłam się koło godziny 10. Szkoła konwentowa znajdowała się niedaleko centrum, więc dojazd nie sprawiał większego problemu. Pogoda również dopisywała. Kiedy zjawiłam się na miejscu zobaczyłam, standardowo już - kolejkon. Tym razem kolejka spowodowana była problemami związanymi z systemem akredytacji. Dodatkowo lista mediów zaginęła...Na szczęście chaos udało się stosunkowo szybko ogarnąć. Dużym plusem były natomiast identy, ponieważ były wykonane starannie i nie niszczyły się.
Jeżeli chodzi o atrakcje to przyznam szczerze, że większość czasu spędziłam w sali naszej redakcji - Anime24. Tym razem nie uczestniczyliśmy w konwencie tylko jako media, ale również tworzyliśmy całodobowy blok atrakcji. Sama również miałam okazję prowadzić aż 3 panele co było dla mnie mega przyjemnością. Jednak konwent jako całość chwalony był za różnorodność atrakcji i ich zgodność z walentynkową konwencją eventu. Podsumowując przypadły one do gustu uczestnikom konwentu.
Szkoła w jakiej odbywał się konwent była dobra, ale nie do końca trafiona. Wpasowała się w klimat konwentu. Jednak wąskie korytarze i mało miejsca do spania dawało się we znaki (ludzie śpiący we wszystkich zakamarkach szkoły). Dużym minusem okazały się prysznice. Pewnie spytacie "Dlaczego?". Otóż dlatego, że znajdowały się na zewnątrz budynku. Z tego względu szkoła ta bardziej nadawałaby się dla konwentów letnich ani jeżeli zimowych. Plusem natomiast była lokalizacja, stacja paliw i McDonald znajdujący się obok szkoły (uczestnicy konwentu otrzymali kupony zniżkowe).
Wystawców nie brakowało. Jak zawsze można było kupić masę gadżetów związanych z krajem kwitnącej wiśni. Część wystawców narzekała jednak na swoje usytuowanie w budynku szkoły. Znajdowali się oni na ostatnim piętrze gdzie atrakcję nie odbywały się. W związku z tym uczestnicy konwentu nie docierali w tamto miejsce. Przyznam szczerze, że również nie wpadłam na pomysł szukania tam wystawców.
Dużym plusem tej imprezy były oczywiście eliminacje do EuroCosplay. Atrakcja odbyła się z małym opóźnieniem, a prezentowane stroje były świetne. Było na co popatrzeć. Szkoda jednak, że tak mało cosplayerów postanowiło wystartować w eliminacjach do międzynarodowego konkusu. Wisienką na torcie okazał się koncert japońskiego zespołu ADAMS i późniejsza dyskoteka.
~Megane
Klimat
Atrakcje