„(...) plecione wzajemnie ze sobą losy ludzi nadają Mononoke Formę. Prawda jest naturalnym stanem wszystkiego. A Skrucha jest wszechobecna we wszystkich sercach.”

Kusuriuri, „Mononoke”

 

 „Mononoke” to niezwykle ciekawy tytuł, różniący się pod wieloma względami od pospolitych serii. Nie tylko tematami, ale także oprawą graficzną. Opowiada on kilka historii, których głównym bohaterem jest interesujący Wędrowny Znachor, zwany Kusuriuri. Ma on nieprzeciętną moc, dzięki której może wyzwolić ludzi od złych duchów, Mononoke, nawiedzających swoje ofiary. Aby to zrobić musi jednak poznać Prawdę, Formę oraz Skruchę (tłumaczoną czasem jako Przyczyna), a to zadanie okazuje się trudniejsze niż mogłoby się początkowo wydawać.

 

Wydarzenia mają miejsce w feudalnej Japonii. Tytuł prezentuje wiele różnych postaci, które mają swoje sekrety. Niektórzy są kłamliwi, zaborczy, inni lękliwi, słabi, a jeszcze inni znajdują się wśród Mononoke zupełnym przypadkiem. Wędrowny Znachor podróżuje po kraju w swoim charakterystycznym stroju i makijażu, wzbudzając swym pięknem zachwyt w kobietach. Jego celem jest jednak rozwiązanie zagadek, których przyczyną są złe moce. Niszczy je za pomocą swojego miecza, zwanego Mieczem Egzorcyzmu, do którego otwarcia potrzebuje wyżej wymienionych trzech elementów, czyli Prawdy, Formy i Skruchy.

Oprawa graficzna jest nadzwyczajna. Przypomina japoński teatr kabuki pełen kolorów, wzorów, form, a jednocześnie dość płaski z wypełniającym kadry wszechobecnym przepychem. Jeśli chodzi o muzykę oddaje klimat mroku, tajemnicy i obecności nadnaturalnych sił, idealnie uzupełniając oryginalną grafikę oraz fabułę.

 

Po obejrzeniu „Mononoke” czuję niedosyt. Te kilka historii zawartych w jedynie 12 odcinkach odebrałam jako wstęp. Również praktycznie nic nie wiemy o głównym bohaterze. Pojawia się on, ale jest bezimiennym, niesamowicie uzdolnionym mężczyzną. Rozumiem, że zawiązuje to aurę tajemniczości wokół tej postaci, jednakże jednocześnie tworzy niewypełnioną pustkę. Dla równie łakomych widzów jak ja, nienasyconych główną postacią, mogę dodać na koniec, że Kusuriuri występuję także w kilku odcinkach serii „Ayakashi: Japanese Classic Horror”.

Mononoke - istota zła

Plusy

oryginalna szata graficzna

tajemnicza i mroczna fabuła

mieszanka ludzkich osobowości

ciekawe projekty, różnorodność postaci

Minusy

zbyt krótka seria (jedynie 12 odcinków)

brak ukazania innej strony głównej postaci

75 10