Reżyser Isao Takahata przekazał prasie swoje przemyślenia na temat przejścia na emeryturę przez swojego przyjaciela, reżysera i współzałożyciela Studio Ghibli, Hayao Miyazakiego.

„Miyazaki wprawdzie powiedział: „Tym razem jestem naprawdę poważny.”, ale myślę, że istnieje możliwość, iż zmieni on swoje zdanie. Sądzę tak, ponieważ znam go od dawna. Jeśli tak się stanie, na pewno nie będę zaskoczony.”

Takahata wziął udział w konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, 7 listopada, w Tokio z okazji zakończenia „Opowieści o księżniczce Kaguyi” („Kaguya-hime no Monogatari”), jego pierwszego, nowego, pełnometrażowego filmu fabularnego po 14-letniej przerwie. Zapytany o swój następny projekt animowany, odpowiedział: „Nie poświęciłem jemu wyłącznie jednej myśli.”

Takahata zapytany także o to: „Czy będzie to pierwszy tytuł Studio Ghibli bez Hayao Miyazakiego?”, odpowiedział: „Miyazaki wciąż tutaj jest, więc nawet o tym nie pomyślałem.”

„Nawet jeśli Miyazaki oglądał „Opowieść o księżniczce Kaguyi”, nie usłyszałem od niego żadnych uwag na jej temat.” – rozwinął swoją wypowiedź Takahata.

Jeśli chodzi o przyszłość Studio Ghibli, powiedział on: „Decyzje związane ze Studio Ghibli podejmują producent Toshio Suzuki i Hayao Miyazaki, więc nie ponoszę za nie żadnej odpowiedzialności.”

Od lewej: Hayao Miyazaki, Toshio Suzuki, Isao Takahata

Premiera „Opowieści o księżniczce Kaguyi” odbędzie się w Japonii w dniu 23 listopada. Ostatni film fabularny Miyazakiego „Wiatr się wzmaga” („Kaze Tachinu”) jest wyświetlany obecnie na ekranach japońskich kin. „Królestwo marzeń i szaleństwa” („Yume to Kyōki no Ōkoku”), film dokumentalny o Studio Ghibli Mami Sunady zadebiutuje w dniu 16 listopada.


Zwiastun „Opowieści o księżniczce Kaguyi”