Dosłownie kilka dni temu ogłoszono, że w Hollywood powstanie serial aktorski bazujący na mandze One Piece. Tymczasem, producent - Marty Adelstein - stwierdził, iż nadchodząca produkcja może być najdroższym serialem w historii telewizji.
"Jestem fanem One Piece od 20 lat. To ogromny zaszczyt móc pracować przy projekcie związanym z dziełem pana Ody i wydawnictwa Shueisha. Poświęcę wszystko, aby ta produkcja odniosła sukces. Wydaje mi się nawet, że serial ten może ustalić nowy rekord kosztów produkcji w historii telewizji. Właśnie na to zasługuje tytuł o światowej renomie" - podsumował Adelstein z rozmowie z The Japan Times.
Pan Adelstein ma obecnie w planach dwa projekty związane z japońskimi produkcjami. Poza One Piece planuje również wersję aktorską Cowboy Bebop.
Jak sądzicie, czy One Piece z Hollywood może zawojować świat?