Na Netflix zmierza drugi sezon serialu aktorskiego Awatar: Ostatni władca wiatru, a do tego od dłuższego czasu trwają prace nad pełnometrażowym filmem animowanym, który opowie losy dorosłego Aanga (styczeń 2026).

Tymczasem na horyzoncie wyłania się zupełnie nowy serial animowany z tego bogatego uniwersum fantasy. W ramach celebracji 20-lecia przygód Aanga zapowiedziano produkcję odcinkową o tytule Avatar: Seven Havens. Z udostępnionych informacji wynika, że akcja nowego serialu animowanego zostanie osadzona już po wydarzeniach z Legendy Korry. Na widzów czeka zupełnie nowy Awatar dysponujący elementem ziemi.

 

W prace nad nową animacją zaangażowani są twórcy oryginalnego serialu, czyli Michael DiMartino i Bryan Konietzko. Producentami są również Ethan Spaulding i Sehaj Sethi.

Serial zostanie wyemitowany w dwóch sezonach po 13 odcinków (Księga 1 i Księga 2). Nowy Awatar ponownie będzie płci żeńskiej. Czyżby szykowała się następczyni Toph? Wiemy również, że tym razem Awatar nie będzie postrzegana jako wybawicielka, a raczej jako zwiastunka kataklizmu. Polować na nią będą nie tylko ludzie, ale też demony. Nowa Awatar odrodzi się w czasach ogromnej klęski. Czy będzie w stanie uratować świat przed totalną zagładą? Pomoże jej w tym dawno zaginiony bliźniak.

Czy powrócą znani bohaterowie? Na ten moment nie wiadomo. Przygotujcie się jednak na kolejny wielki przeskok czasowy, jak to miało miejsce między serialami Awatar: Legenda Aanga i Legenda Korry.

Avatar: Seven Havens zostanie stworzony przez stację Nickelodeon. Data premiery pozostaje nieznana.