Od ponad 20 lat wytwórnia Warner Bros. posiadała prawa do mangi Akira, autorstwa Katsuhiro Ōtomo. Hollywoodzki gigant przygotowywał się do stworzenia filmu aktorskie na bazie tej historii. Projekt ten nigdy nie ujrzał światła dzienne, mimo iż Taika Waititi wielokrotnie zapewniał, że aktorski Akira naprawdę powstanie.
Teraz zza oceanu dotarły do nas niepokojące wieści. Jak przekazał serwis The Hollywood Reporter, wytwórnia Warner Bros. ostatecznie straciła prawa do mangi Akira. Prawa powróciły do japońskiego wydawnictwa Kodansha.
Co to dokładnie oznacza? Tylko tyle, że teraz aktorski Akira może... naprawdę powstać. Warner pozyskał prawa do tej mangi w 2002 roku i przez ostatecznie dwie dekady doszedł do niczego. W 2017 roku z filmem związał się Taika Waititi (Jojo Rabbit, Thor: Ragnarok, Hunt for the Wilderpeople), ale tak naprawdę nic to nie zmieniło. Aktorski Akira do tej pory nie pojawił się na wielkim ekranie.
Kodansha odzyskała prawa, a to oznacza, że teraz będą mogły być sprzedane innej wytwórni, lub platformie streamingowej, która faktycznie przygotuje aktorską adaptację. Kto wie, może również Taika Waititi będzie dalej pracował nad tą historią.
Akcja filmu anime Akira z 1988 roku rozgrywa się w przyszłości w Tokio i opowiada o przygodach Kanedy, dowódcy gangu motocyklowego i jego przyjaciół. Jeden z nich - Tetsuo - zostaje porwany przez wojsko, które pragnie go użyć przy tajnym projekcie o nazwie Akira. Kaneda postanawia ruszyć mu na ratunek, ale Tetsuo nie jest już tym samym człowiekiem. Po doświadczeniach, które na nim przeprowadzono, zyskał on olbrzymią moc, która może zniszczyć całe miasto.
Kiedy tylko pojawią się jakiekolwiek wieści na temat przyszłości marki Akira, od razu je wam przekażemy.