Mimo trwającej pandemii, w ostatni piątek do japońskich kin wszedł wyczekiwany animowany film kinowy, Kimetsu no Yaiba – The Movie: Mugen Train (Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen).
Specjalnie na premierę wspomnianej produkcji przedstawiciele kin na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni znieśli ograniczenia antywirusowe, które zakładały zmniejszoną liczbę dostępnych miejsc na salach kinowych. Sprzedaż biletów wystrzeliła w kosmos, co przełożyło się na najlepszy rezultat od lat. Jak podaje serwis Famitsu.com, w ciągu pierwszych trzech dni, tylko na terenie Japonii, nowe przygody pogromców demonów zarobiły aż 4,6 miliarda jenów (ok. 43,85 mln dolarów). Jest to rezultat, jakiego nigdy przedtem nie osiągnął żaden film pochodzący z Japonii.
Dla porównania, uwielbiany przez wielu film Your name. (Kimi no na wa.), w reżyserii Makoto Shinkaia, zarobił w ciągu pierwszych trzech dni od premiery tylko 1,7 miliarda jenów (ok. 16,14 mln dolarów). Jego kolejny projekt, Tenko no Ko, w podobnym okresie wygenerował 1,64 miliarda jenów (ok. 15,22 mln dolarów).
Film anime Kimetsu no Yaiba – The Movie: Mugen Train stanowi bezpośrednią kontynuację serii anime z 2019 roku, której emisja przełożyła się do potężnego skoku sprzedaży tomów mangi autorstwa Koyoharu Gotouge.
Co ciekawe, według źródła, niektóre placówki mają puszczać ten film nawet 40 razy dziennie.
Niestety, prawdopodobnie nie ujrzymy tej produkcji na terenie naszego kraju.