Najlepsza na świecie- Recenzja

 

 

Sobota, 29 kwietnia. Pyrkon 2017, godziny poranne. Pomimo wczesnej pory, przedzieranie się przez tłumy na Hali Wystawców było nie lada wyzwaniem. Jednak gnana chęcią zdobycia upragnionego tomiku, nieprzerwanie parłam do przodu.  Ostatni zakręt i są! Moim oczom ukazało się piękne stoisko z mangami, a pośród nich stała okazała budowla w kształcie piramidy. Nie pamiętałam tytułu, autora, ani okładki, ale wiedziałam to, co najważniejsze.

-Poproszę mangę o dziewczynce w rolce papieru toaletowego- uśmiechnęłam się do młodej kobiety stojącej po drugiej stronie stoiska. Zaśmiała się i wręczyła mi tomik autorstwa Tarako Umeyama, "Najlepsza na świecie".

 

 

 

 

Historia przedstawiona w mandze jest prosta, lekka i zabawna. Obserwujemy codzienne perypetie czternastoletniego Nobuo, który mieszka wraz z siostrą i mamą. W ich toalecie pojawia się malutkich rozmiarów dziewczyna o imieniu Shinia. Zamieszkawszy w rolce papieru toaletowego, dotrzymuje towarzystwa każdemu, kto zasiada na tronie. Nobuo jest typowym chłopakiem podczas okresu dorastania, a obecność pięknej, nagiej dziewczyny podczas załatwiania spraw krępujących powoduje, że często wybiega z toalety z krzykiem lub tamuje krwawienie z nosa.  Gdyby jednak Shinia całą historię spędziła w toalecie, opowieść mogłaby nie być zbyt porywająca. Dlatego też możemy śledzić jej przygody podczas wakacji nad morzem, wyprawę do biblioteki, a z biegiem czasu załatwianie (he he) codziennych sprawunków. 

 

 

 

 

Akcja mangi dzieje się przez cały rok. Obserwujemy więc rodzinne święta, Nowy Rok, walentynki, wakacje. Jesteśmy również świadkami kiełkowania dość specyficznego uczucia między bohaterami. Całość historii dopełniają postaci przyjaciół i kolegów z klasy.

 

"Najlepsza na świecie" to jeden tomik, który jest jednak dość obszerny- zawiera ok. 200 stron formatu 130 x 182mm. Kreska jest prosta, pasująca do historii, momentami wydaje się lekko niechlujna.  Zachowanie bohaterów często jest infantylne, jednak nie zapominajmy, że mamy do czynienia z 14-to letnim chłopcem, jego młodszą siostrą i rówieśnikami.  Każdy rząd to inna, krótka historia. Pod koniec opowieści następuje niespodziewany zwrot akcji, którego absurdalność idealnie pasuje do całej mangi.  Czytelnicy mogą liczyć na wyjaśnienie kim jest i skąd pochodzi Shinia oraz na zamknięcie całej historii.

 

 

 

 

Typ humoru może nie pasować części osób. Jest dość bezpośredni, zawiera bardzo dużo podtekstów.  Na szczególną uwagę zasługuje sposób pokazania relacji między rodzeństwem głównych bohaterów. Moim zdaniem świetnie oddaje realia wspólnego życia i gwarantuje kupę śmiechu.

 

Rewelacyjnym pomysłem wydawnictwa Kotori było dodanie do mangi zakupionej na Pyrkonie rolki papieru toaletowego oraz zawieszki na drzwi z obrazkiem z okładki.  Na stoisku została ustawiona piramida z rolek, co przyciągało wzrok i wyglądało naprawdę świetnie. 

 

 

 

 

"Najlepsza na świecie" to całkiem udana komedia z elementami parodii. Tłumaczenie jest bardzo dobre, czyta się szybko i przyjemnie. Zakończenie mogłoby jednak zostać bardziej rozbudowane-  akcja zaczyna toczyć się zbyt szybko, a decyzje podejmowane przez bohaterów są zbyt gwałtowne. Mimo to mangę mogę serdecznie polecić osobom lubiącym absurdalny humor i chcącym odprężyć się przy niezbyt wymagającej lekturze.

 

Tekst autorstwa: Ewy "Varmy" Ciepiel