Wygląda na to, że nie tylko Netflix postanowił zwrócić swój wzrok ku rynkowi anime. Przedstawiciele Disney+ oficjalnie ogłosili, że na platformę zmierza adaptacja anime gry mobilnej Disney: Twisted-Wonderland.

Wspomniana produkcja ujrzała światło dzienne w marcu 2020 roku, a powstała z ramienia studia Aniplex i firmy Walt Disney Japan.

 

 

Za design postaci, scenariusz i szkice koncepcyjne odpowiada Yana Toboso, autorka mangi Kuroshitsuji (Black Butler). Zgodnie z udostępnionym opisem, gracz tego tytułu mobilnego wciela się w postać, która, za sprawą magiczne lustra, trafia do przedziwnego świata akademii Night Ravens. Do placówki tej uczęszczają antagoniści znani z produkcji Disneya.

Chociaż szczegóły na temat wspomnianej serii nie są jeszcze znane, okazuje się, że Disney+ zamierza nieco głębiej wejść w temat anime. Jak podaje serwis Deadline, azjatycka odsłona platformy otrzyma wkrótce kilka nowych tytułów anime. Poza Disney: Twisted-Wonderland w ręce subskrybentów zostaną oddane takie nadciągające pozycje jak: Summer Time Rendering, BLACK★★ROCK SHOOTER: DAWN FALL i Yojohan Time Machine Blues.

 

Co sądzicie o ekspansji Disney+ na rynek anime - to dobry znak? A może wystarczy, że Netflix zainteresował się tym sektorem rozrywki?