Równowaga wszechświata została zachwiana? Walki mieczem? Eksplozje? Tytani i egzorcyści? Na ratunek światu! Zdecydowanie nie zobaczymy tego w filmie Mamoru Hosody pt. " Wilcze Dzieci", którego premiera w polskich kinach odbyła się 12-ego września. Co za to w nim zobaczymy?
Film animowany opowiada nam historię studentki Hany, która poznaje nietypowego mężczyznę. Ów mężczyzna chodzi na te same zajęcia co główna bohaterka, lecz nigdy nie oddaje karteczki z obecnością. Okazuje się, że nie uczy się na uczelni, a jedynie tam bywa przez chęć nauki. Hana postanawia pozostawić to w tajemnicy oraz pomóc dzieląc się notatkami i podręcznikami. Z czasem postacie przypadają sobie do gustu. Czas leci, a uczucie rosnie. Cała historia zaczyna się jednak komplikować, gdy związek pary staje się poważny. Nasz tajemniczy mężczyzna nie chce okłamywać Hany i zdradza swój sekret... bycia wilkołakiem. Ostatnim ze swojego rodu. O dziwo Hana nie traktuje tego jako przekleństwo, lecz wręcz przeciwnie, jako dar. Istnieją na tym świecie rzeczy, które przekraczają ludzkie pojęcia, jednak to jak je wykorzystamy pokaże kim naprawdę jesteśmy. Z wilczej namiętności rodzi się dwójka dzieci. Yuki i Ame - tytułowe Wilcze Dzieci. Sprawy znowuż komplikują się, gdy mężczyzna daje się ponieść instynktowi wybierając się na polowanie, które kończy się tragiczną śmiercią młodego ojca. Jak wychować ową dwójkę małolatów jak normalne, ludzkie dzieci? Pozwolić im bawić się z rówieśnikami? Co jeżeli dzieci dadzą się ponieść emocją i ujawnią swoją wilczą naturę? Może lepiej wyprowadzić się w rodzinne strony ojca... Daleko w góry, na wieś...
Pytania mogą wydawać się zupełnie abstrakcyjne, lecz z takimi oraz wiele trudniejszymi problemami boryka się nasza bohaterka. Historia Yuki, Ame oraz Hany przedstawia nam opowieść pełną nietypowych kłopotów, sekretów, nadziei i łez. Jest niczym bajka z opowieści dla dzieci, jednak nie można jej z takową mylić. Baza filmu możne być dość abstrakcyjna, lecz problemy z którymi boryka się bohaterka są poważne i często nie na żarty. Film “Wilcze Dzieci” możne i nie opowiada o walecznych rycerzach, świecie magii, ani nie jest nowelką o wampirach błyszczących w słońcu, lecz jest to zabawna historia, która pomaga nam się oderwać od ratowania świata, nowel miłosnych i innych. Śmiało można polecić ten film każdemu, gdyż zapewne spodoba się najmłodszym widzą jaki i tym starszym.
Podsumowując: nowy film oparty na scenariuszu Mamoru Hosody wyszedł świetnie. Kreska jest ostra, tła wyraziste do tego stopnia, iż w niektórych ujęciach czuć górskie powietrze, a kolory nie rozpraszają widzów. Choć wszystko jest dość nietypowe nie oznacza wcale, że jest słabe bądź złe. Wręcz przeciwnie! Czasem dobrze jest odpocząć od presji ratowania świata i spojrzeć na parę spraw “wilkiem”.
Tagi Anime